Proroctwo Oriona na 2012

Omarquell

Czas podjąć problematykę na poważnie. Dużo rozwodzimy się na temat interpretowania przepowiednich a przydałoby się pomyśleć - jak przeżyć katastrofę w 2012 r.?
Zacznę od tego, że nie mamy zielonego pojęcia jak będzie przebiegać ten kataklizm. Dygresją niech tu będzie, że być może powołani do tego ludzie odnajdą słynny Labirynt koło piramid w Gizie, gdzie ponoć zapisane są wskazówki Starożytnych jak przetrwać i nie trzeba bedzie się przygotowywać. Załóżmy jednak czarny scenariusz - nie znaleźli Labiryntu lub znajdując nie potrafimy go przejść czy zinterpretować (poprawnie) zapisków..
Istnieje niestety zatrważająco mała wiedza na temat ziemskiego pola magnetycznego, i to jeszcze w wymiarze globalnym. Tak samo mało wiemy o zjawiskach magnetycznych na Słońcu i interakcjach między naszą gwiazdą a Ziemią. Żeby było ciekawie wspomnę, że NASA wysyła w kierunku Słońca sondę (uwaga: program nazywa się "Orion"!) w celu zbadania jego aktywności.. Mało tego... Wysyła również na orbitę okołoziemską satelity, które pozwolą badać zorze polarne (patrz głębiej: zjawiska magnetyczne).. Jednak Oni coś wiedzą a raczej zaczynają się bać.. Acha, i jeszcze jedna kwestia - to że USA (Rząd i NASA) dużo mówią o takich i o takich planach np. w 2025 r. wzrośnie poziom PKB lub wybudujemy 1000 km nowych autostrad to jest to przykrywka, że niby nic sie nie dzieje.. Proste Smile

Wracając do scenariusza zagłady - opierając się na tym, co prawi Geryl i skrycie naukowcy badający w zaciszu efekty działań Słońca to litosfera Ziemi zacznie "pływać", co wywoła trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów, nawet tych drzemiących.. (Góra św. Anny też była wulkanem).. Jeśli przyjąć za parametr tylko trzęsienia ziemi w Polsce to nie wypada znajdować się na piętrach budynków.. Ruchy tektoniczne spowodują ogromne ruchy mas wody morskiej, a te z pomocą tsunami wtargną w głąb lądów.. I tu otwierają mi się następujące drzwi: dużo mówi się o tzw. niezatapialnych statkach.. Tylko że ciśnienie (uderzenie) dwikilometrowej fali będzie dla statku tym samym co dla mrówki stłamszenie stopą ludzką.. Taki statek powinien być ponad falą a po jej przejściu położony na niej.. Wykonalne - tak i nie... Poza tym... na taką łódź stac tylko bogaczy..
Badania wykazały, że ludność zamieszkująca okolice dużych trakcji elektrycznych itp. częściej chorują. Ściślej - dowodzi się szkodliwości nadmiernej ilości pola magnetycznego. Więcej nie muszę dodawać.
Pole magnetyczne uszkodzi nośniki informacji.. w tym automatykę, która odpowiada za odpowiednie funkcjonowanie elektrowni jądrowej.. Brak kontroli pozwoli na naturalne działania np. efekt łańcuchowy - wybuch.. i dalszy ciąg chyba każdemu przyszedłby do głowy..

Omarquell

Nie mam w rękach książki Patryka Geryla - "Jak przeżyć 2012 r.?" aczkolwiek w celach edukacyjnych postaram się ją w najbliższym czasie zdobyć.
Pomińmy narazie kwestię schronienia, bo wydaje się to jak narzie największym problemem. Jeśli rządy państw lub jakieś orgaznizacje nie wezmą się za budowę schronów to jesteśmy skazani tylko na siebie. Może się okazać, że zwykła domowa piwnica starczy na przetrwanie, w co jednak śmię niestety powątpiewać.. (ciągle przed oczami mam dwukilometrową falę wody).
Do przeżycia konieczne jest bez wątpienia jedzenie + woda pitna.. świeże powietrze już swoją drogą. Istotą nie tylko jest zmagazynowanie jedzenia (ono kiedyś się przecież skończy lub zepsuje) ale także zaopatrzenie się w środki, które pozwolą nam na otrzymanie jedzenia, czyli chodzi m.in. o ziarna, pestki itp. Hodowla ciągnie za sobą konieczność magazynowania ziemi.. Ciężko jest mówić o hodowli zwierząt, bo te całkowicie wyginą jeśli ludzie wezmą się sami za siebie.
Woda.. butelkowana i niegazowana.. Załóżmy, że na jedną osobę konieczne są 2 L dziennie.. Jeśli przyjąc założenia Geryla, że najlepiej zaopatrywać się na okres 3 lat (ok. 1100 dni) to nie wyrobimy się finansowo.. Chyba że zapanuje samowolka i ludzie zaczną w panice okradać sklepy.. Hurtowo woda może nas kosztować ok. 1,5 zł za 2 L. Po przeliczeniu na 3 lata rachunek na osobe wynosi.. ponad 1600 zł... za samą wodę!
C.D.N.

justynkapro

masz rację...

woda moze byc jednym z większych problemów i nie dlatego, że droga, ale co zrobimy w przypadku kiedy się okaże, że jest tak wielkie skażenie wody słodkiej (no i słonej) na całej Ziemi (w tym przypadku, regionie gdzie uda nam się przeżyć), że woda, którą się zakupiło na dany okres jest już na wykończeniu i nie ma skąd jej wziąć? pamiętajmy o tym, ze deszczowka zapewne tez nie bedzie 1 jakosci Razz

co do jedzenia, tak... trzeba sie zaopatrzyc, w ziarna itp z ktorych bedziemy potem pozyskiwac pozywienie, no ale tez nie wiadomo czy w ogole bedzie mozliwe korzystanie z gleby...

Omarquell

Należy kwestionować czy w ogóle będą jakiekolwiek opady.. Będą spadać najpierw meteorki a potem śnieg.. Uważam, że po gwałtownym ogrzaniu globu m.in. przez wulkany nastąpi ogromne parowanie i kumulacja materiału powulkanicznego w atmosferze co odetnie nam drogę do światła słonecznego i tym samym spadnie temperatura, grubo ponieżej zera.. Zupełnie jak w "Armageddon".. będzie padał śnieg.. i raczej będzie radioaktywny, czyli lepiej nie przetwarzać na stan ciekły do picia Smile

justynkapro

zimno :/ no mozna sie bylo tego spodziewac... ale jak bardzo zimno? myslisz, ze bedziemy w stanie z takim zimnem sobie poradzic? no i jak poradzic... wiadomo ze ubrania sie zuzywaja...

Omarquell

W filmie "Pojutrze" była to ogromnie niska temperatura... Chyba niższa niż notowana w historii (ok. - 90 st.C)

justynkapro

tak... pamietam ten film, ludzie zamarzali w czasie poruszania sie itp... :/ ech wszystko byleby tylko nie zamarznac Razz

maryl16

Wg. mnie to trzeba też pomyśleć o odbudowie cywilizacji więc też powinno zabrać książki. Przydało by się stworzyć t.w. "Arkę Noego"
Akurat mam książkę Geryla i tam tak pisze. I popieram ten pomysł. Exclamation

theprisoner

ale komu powierzyc tworzenie takiej arki?

Maraks

Jedna Arka już powstała , jest to bunkier .Zbudowany w Górach skalistych na terenie USA . Chyba że nam chodzi o biblijną "Arkę " ?

maryl16

Nie no, byle by wytrzymały te góry skaliste!

Maraks

Nie jestem pewien czy to akurat góry skaliste , ale na pewno jest taki kompleks bunkrów zbudowany . Był tworzony z myślą o zagładzie świata .

tazja

tych arek powinno byc kilkaset. Tylko kto je zbuduje? Razz

theprisoner

tyle ze jesli w nasza mala planetke uderzy wielkie cialo niebieskie to nawet te bunkry nie przetrwaja. najbezpieczniej byloby wyslac cala nasza wiedze w kosmos w takim "kosmicznym bunkrze" zamknac tam kilkanascie czy kilkadziesiat osob by w razie zaglady ludzkosci mogli odtworzyc gatunek... tyle ze narazie to nierealne Sad

Maraks

No tak narazi skolonizowanie jakiej kol wiek planety jest nierealne , narazie na dzień dzisiejszy

theprisoner

ja tu raczej myslalem raczej o czyms takim jak MIR tyle ze duzo wiekszym i samowystarczalnym.

Maraks

Zbudowanie samowystarczalnego statku kosmicznego , bazy kosmicznej . Może za 10 lat .Na razie pozostaje nam " Star Treek ".

theprisoner

za 10 lat? ale z Ciebie optymista Smile

Maraks

No tak, wieże w USA i NASE . Najlepiej by było skolonizować jakąś planetę

theprisoner

ale to tez narazie technologicznie niemozliwe na Wenus nie ma warunkow a na marsa jak narazie czlowiek nie doleci zywy

Maraks

Wiec pozostają nam ziemskie rozwiązania , czyli bunkry , lub mistyczna "Arka Noego "

theprisoner

albo jeszcze liczyc ze obroni nas jakas bardziej rozwinieta cywilizacja. pytanie tylko w jakim celu mieli by nas bronic bo jak sie tak spojrzy na to co sie dzieje na swiecie to chyba nie ma sensu ratowac takiej cywilizacji...

Maraks

Zgadzam się , i jaką mieli by korzyść z tego ?

theprisoner

korzysci zadnej tylko same problemy Razz

Maraks

Chyba że jest tu coś , na czym im by zależało ?

				fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Avalanche style by What Is Real © 2004